Mój brat, czyli ojciec Remigiusz w wersji vege

To będzie promocja diety bezmięsnej bez odrobiny owijania w bawełnę. Mój słynny brat od 9 miesięcy nie je mięsa, schudł 15 kg, czuje się i wygląda o niebo lepiej. Zapytałem grzecznie czy mogę o tym napisać – pozwolił. Zapytałem czy mogę umieścić zdjęcie sprzed i po – pozwolił. Zatem piszę i umieszczam. Dodam też kilka ciekawostek. Czytaj dalej

Opublikowano Antyporadnik | Otagowano , , | 11 Komentarzy

Debata w RDC: Nie wolno śmiać się z religii

Zapraszam do wysłuchania arcyciekawej debaty, która miała miejsce w Teatrze Polskim w Warszawie pod tytułem „Nie wolno śmiać się z religii”. Najpierw jest sześć krótkich wykładów (po 6 minut), trzy za tezą, trzy przeciw tezie. Wszystkie na bardzo wysokim poziomie, głębokie intelektualnie i prowokujące do myślenia. Na koniec jest dyskusja z publicznością. Poniżej link do strony radia RDC, gdzie można wysłuchać debatę. Są też filmy, ale moim zdaniem najlepszy jest sposób radiowy, czyli sam dźwięk. Aby taki sposób uzyskać należy odnaleźć na dole strony takie niebieskie literki, a następnie nacisnąć niebieskie głośniki.

debata w rdc

Link do debaty

Czytaj dalej

Opublikowano Antyporadnik | Otagowano , , | 24 Komentarze

Rozmowy przy wycinaniu rytuałów

W komentarzu do poprzedniego tekstu napisałem, że lubię religie. Jezuita Anthony DeMello zadawał pytanie, przed czym klęczymy, przed narzędziami do rozpalania ognia czy przed ogniem? Religia to narzędzia do rozpalania ognia. Ogniem jest dla mnie duchowość. Moje stwierdzenie „lubię religie” oznacza lubię narzędzia, lubię rytuały. Być może czuć zgrzyt w stwierdzeniu „lubię rytuał” ponieważ łatwo rozszyfrować, że wszystkie moje teksty mają posmak anty-rytualny. Jestem anty-rytualnym terrorystą, podkładam bomby pod rytuały. Głównie lżejsze jak zakup wody w butelkach ale czasem i poważniejsze jak religia. Po czym nagle stwierdzam „lubię rytuał”. Warto abym się wytłumaczył.

Czytaj dalej

Opublikowano Pasyjne | Otagowano , , | 21 Komentarzy

Prze-moc. Wielka bitwa o Ziemie.

Notatka o ataku na redakcję Charlie Hebdo. Moim zdaniem jest to wydarzenie przełomowe. Ludzkość próbuje zrobić krok na wyższy stopień świadomości. Stopień, w którym istnieje powszechny sprzeciw wobec fundamentalizmu religijnego. Stopień, na którym jest świadomość, że religie są pomocnym narzędziem do bycia dobrym człowiekiem, ale! są tylko i wyłącznie narzędziem. Nie są celem samym w sobie, ani tym bardziej nie są świętością same w sobie. Dla wielu osób na tym globie wzrost świadomości ludzkości oznacza utratę władzy, dlatego podjudzają do boju o utrzymanie świętości wartości religijnych. Wielka bitwa o wyższy stopień świadomość dzieje się na wielu frontach. Nasz mini front to na przykład sprawa profesora Chazana. Redakcja Charlie Hebdo odważnie walczyła w epicentrum wojny.

Czytaj dalej

Opublikowano Pasyjne | Otagowano , | 64 Komentarze

Za-prezentuj się inaczej!

Jeśli zacznę dyskusję o prezentach to prędzej czy później trafię na Bertranda Russella i „Pochwałę lenistwa”. Moim zdaniem jest to kwestia kluczowa i całkowicie nieobecna w publicznej debacie. W prywatnych debatach też zapewne nie. Nikt nie zajmuje się jądrem problemu ludzkości. Jądro wszystkich spraw ekonomiczno-politycznych jest takie: technologia cały czas zabiera ludziom pracę, aby ten proces zbilansować gospodarka musi rosnąć. Jest to religia „rosnącego PKB”. Wyznaje ją 99,9% gadających głów. Prezydent Obama, bankowy ekonomista i robotnik portowy. Wszyscy są przekonani, że PKB musi rosnąć. Dlaczego nikt nie stawia podstawowego pytania „dlaczego produkcja musi rosnąć?” Czy istnieje inna recepta na brak pracy spowodowany rozwojem technologicznym? Istnieje? Oczywiście, że istnieje!

Czytaj dalej

Opublikowano Konsumpcjonizm, Pasyjne | Otagowano , , , | 20 Komentarzy

Trzy klejnoty. Część 3: Wegetarianizm

Trzecia część przeglądu najcenniejszych rzeczy będących w moim posiadaniu. Zdecydowanie najbardziej dyskusyjna. Prawie wszyscy zgodzą się, że dobra kondycja to skarb. Większość uzna, że umiejętność bycia szczęśliwym za mniejszą cenę  jest przydatna. Ale już bardzo mało osób wierzy w to, że proste wykreślenie mięsa z diety to skok w nadprzestrzeń lepszego życia. Dlatego uśpię czujność, zacznę z innej strony. Od statystyki. Będzie zagadka. Test medyczny ma 99% dokładność w wykrywaniu choroby. Idziemy na test. Test daje wynik pozytywny, czyli pokazuje, że jesteśmy chorzy. Jakie jest prawdopodobieństwo, że rzeczywiście jesteśmy chorzy?

Czytaj dalej

Opublikowano Pasyjne | Otagowano , | 16 Komentarzy

Trzy klejnoty. Część 2: Minimalizm

Już po raz trzeci zabieram się do opisania mojej punktacji dla minimalizmu. Nie potrafię trafić w odpowiednie struny. W sprawie minimalizmu jestem zawieszony między dwoma światami. Wszytko, to co wcześniej piałem o minimalizmie wydaje mi się teraz oczywiste. Nie czuję potrzeby powtarzania. Wyczerpałem temat. Mimo wszystko mam silne wrażenie, że istnieje tutaj jeszcze ogromny potencjał, wielka głębia czekająca na odkrycie. Trafiłem na głaz, przez który nie mogę się przebić. Dwa razy opisałem już moją punktację. Nie są to beznadziejne teksty, ale nawet mnie męczą. Ślepe uliczki, w których tylko łaskawym okiem można znaleźć coś interesującego. Na pewno mało pomocne w drodze do celu. Dlatego zrobię tak: po pierwsza gorąco zapraszam do ośmiu tekstów o zaletach i wadach minimalizmu. Uważam, że trafiam tam w sedno. A tu będzie możliwie krótko o tym dlaczego zmiana na minimalizm jest tak ważnym skarbem dla mnie:

Czytaj dalej

Opublikowano Antyporadnik | Otagowano , | 9 Komentarzy

Trzy klejnoty. Część 1: Sporty wytrzymałościowe

W moim życiu miały miejsce trzy ważne przemiany. W 2003 wymieniłem bezruch na ruch. Była to całkowita zmiana kierunku. Tak jakbym z ateizmu wskoczył w dewotyzm. Nie ruszałem się nic, a zacząłem dużo i na różne sposoby. Zmieniłem się fizycznie i psychicznie. Kolejna wielka zmiana to rok 2011 i minimalizm. Tu lepsze będzie odwrotne porównanie. Z dewoty przemieniłem się w ateistę. Przestałem wierzyć, w to, co każą nam wierzyć. Wypasiony dom czy samochód są dla mnie taką samą atrakcją jak wypasiony kilogram tłuszczu w biodrze. Jeśli tylko potrafię się obejść bez takich bagaży to tym lepiej dla mnie! W roku 2012 miała miejsce kolejna wielka przemiana: całkowicie wyrzuciłem mięso z diety. Najbardziej niepozorna z tych trzech, jednak poszerzająca kąt patrzenia na rzeczywistość w nieprawdopodobny sposób.

Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 23 Komentarze

Kudos dla drożdżówki!

Drożdżówka to kultowa pozycja w moim menu rowerowym. Mały, wiejski sklep na końcu świata, na kawałku płyty wirowej napisane ręcznie „sklep”, trzeba mieć dobre oko, aby to zauważyć. W środku niewielki wybór towarów, najważniejsze, że świeże drożdżówki są. Drożdżówki w takich przybytkach, to obok owoców jedyny produkt niepakowany. To też jeden z niewielu produktów, który nie został wypluty przez maszynerię wielkiej korporacji, ale został stworzony przez człowieka. Czasem może być bajecznie smaczny, czasem nieudany, ale z całą pewnością to produkt prawdziwy! Dlatego cholernie zaskoczyła/rozbawiła/zdenerwowała mnie reklama plastikowego tworu jak „następcy drożdżówki”.

Czytaj dalej

Opublikowano Konsumpcjonizm | Otagowano , | 8 Komentarzy

Polowanie na zło

Fragmenty komentarzy pod tekstem o śmierci myśliwego na polowaniu:

  • Polscy myśliwi to wyjątkowe palanty! Strzelają do wszystkiego co się rusza
  • Jakże mnie to cieszy,że ci dewianci coraz częściej po pijaku zaczynają strzelać do siebie!
  • Dobra wiadomosc. Niech ta trzoda wystrzela sie nawzajem
  • Im wiecej tych degeneratów nawzajem sie wystrzela tym bedzie lepiej
  • jednego dewianta mniej! tak trzymać, myśliwska bando!

i taki mniej ostry:

  • Jak mi przykro… Poszedł zamordować kilka sarenek i sam tego nie przeżył? Ojej – co się stało? Jelonek wygarnął do niego ze sztucera z optykiem?

W najświeższych komentarzach nie znalazłem ani jednego w innym stylu. Sam uważam, że łowiectwo w dzisiejszych czasach to niepotrzebna rozrywka, ale skala ataku mnie przeraziła. Spróbowałem pomyśleć na odwrót. Znaleźć coś na obronę myśliwych. Nie udało się znaleźć argumentu za myślistwem, ale udało mi się zmniejszyć wewnętrzny bunt na myśliwych. Czy oby na pewno to degeneraci i dewianci? Czy oby na pewno to źli ludzie?

Wymyśliłem tak: Myśliwy nie jest złym człowiekiem. Gdybym ja został myśliwym to byłbym złym człowiekiem. Spróbuję moją tezę wyjaśnić.

Czytaj dalej

Opublikowano Antyporadnik | Otagowano , , | 22 Komentarze