Prosty sposób na brak recesji – skasować długi

Ok, utopia, fantasmagoria, ale nawet gdy szanse wynoszą 0,001% można ruszyć głową w ramach ćwiczeń mózgu. Co by się stało gdybyśmy zrobili magiczne „puf” i nagle nikt nie jest nikomu nic winien? Moim zdaniem efekt byłby następujący: zamiast wielkiej recesji gospodarczej, wielki boom gospodarczy, zamiast fali depresji i samobójstw, fala euforii. Zapraszam do dyskusji, może się mylę. Poproszę raczej o dyskusję o efekcie, a nie o realności czy stronie etycznej. Strona etyczna jest trudna, dwa aspekty, pierwszy, na małej skali, kolega pożyczył koledze 1000zł i nieuczciwe jest, że nie odzyska, drugi aspekt to miliarderzy, którzy przez niepojętą chciwość skazują świat na recesje.

Sama kwestia długów to również dwa aspekty, pierwszy: w nowoczesnym świecie finanse są tak skomplikowane, że każdy każdemu jest winien. Dokładnie jak w dowcipie, że turysta płaci ogromny napiwek w karczmie, karczmarz spłaca dług u rolnika, potem pieniądz krąży dalej spłaca po kolei długi i na koniec wraca do karczmarza, który postanawia oddać napiwek turyście. Skasowane wszystkie długi, a nikt nic nie wydał. Wiele osób myśli, że tak to działa. Tymczasem to też tak działa, ale w głównej mierze działa inaczej. W głównej mierze są konkretne strony bilansu: miliony ludzi z kredytami na mieszkanie, studia, samochód i Sknerusy nurkujące w oceanach forsy. Z milionami długów są również kraje (Polska ma już ponad bilion długu) oraz firmy, a po drugiej stronie znowu Sknerusy  nurkujące w oceanach forsy.

Propaganda non stop uczy nas, że nie wolno dotykać majątków miliarderów. Podstawowy mechanizm propagandy to łapanie za ramię i udawanie, że jesteś w jednej drużynie z miliarderami, przekonywanie, że to Tobie chce się coś zabrać. Masz małą firmę, wszystko na leasing lub kredyt, zatrudniasz kilku ludzi, tyrasz po nocach i w weekendy, a państwo, chce Ci ciągle zabierać i podwyższać podatki. Gdyby na serio pojawił się wariacki pomysł o skasowaniu długów, reżimowe media przypomniałyby setki razy, że  stracisz pięniądze, pożyczyłeś koledze 1000zł i teraz to stracisz. Aż piana z ust leci ze złości! Wrzucasz na FB tekst propagandowy, o tym, że to skandalicznie głupi lewacki pomysł! Nie chcesz stracić 1000zł!

Jak obudzić ludzi wierzących w propagandę? Hej kolego! Masz na trawniku przed domem konie arabskie i jacht w Monako? Nie? To się obudź i zauważ, że nie jesteś miliarderem! Policz! Rusz głową! Pomysł skasowania długów to strata 1000zł? A ile zyskasz? Leasing maszyn w firmie i kredyt na mieszkanie to „delikatnie” więcej niż 1000zl? Byłeś biedny i walczący pazurami o przetrwanie, a będziesz …może nie bogaty, ale przynajmniej nie goły. Na tym polega problem świata, miliardy golasów i garstka ludzi, która ukryła ubrania.

Lisy w lesie też mają okresy prosperity i recesji, ale generalnie dają radę. Dwie sprawy muszą załatwić: schronienie i jedzenie. Używają mózgów i walczą, jednym idzie lepiej, drugim gorzej, ale są w stanie sobie poradzić. Nie miałaby jednak żadnych szans, gdyby garstka chciwych lisów zabrała zapasy jedzenia i wykupiła dostępne schronienia. Dlaczego tak trudno to zrozumieć? Dlaczego propaganda jest tak skuteczna, że ludzie nie widzą oczywistego źródła kryzysów gospodarczych. Gospodarka ma swoje ograniczenie, jak ciastko, albo tort, gdy jeden zje za dużo, dla innych zabraknie. Z tym, że „zje za dużo” to nieprecyzyjnie określenie do sytuacji na świecie, to bardziej tak, że ktoś zabrał cały tort i wydaje okruchy na kredyty i za niewolnicze poświęcenie.

Religia rosnącego PKB jest wprost powiązana z chciwością. Tort musi rosnąc, żeby starczyło dla wszystkich. W ostatnich latach nawet gdy tort rósł zbyt wolno pojawiało się widmo recesji. Teraz PKB poleci na łeb na szyję, tort kurczy się w drastycznym tempie . Zabraknie okruchów dla ogromnej ilości ludzi. Pomysł ze skasowaniem długu jest wariacki i nierealny, ale jako eksperyment umysłowy może pokazać, że nie jest problemem wielkość gospodarki, tylko podział tortu. Nawet gdyby PKB skurczyło się o połowę moglibyśmy się obyć bez recesji i problemów. Mam rację czy nie?  Prosty dowód: można znaleźć w historii moment, że tort był połowę mniejszy (oczywiście per capita i z uwzględnieniem inflacji) i sprawdzić czy była wtedy recesja. Zapewne nie, pewnie był okres wzrostu, bo one są dłuższe. Jak to możliwe, że przy identycznym torcie raz jest super, kraj się rozwija, wszyscy najedzeni, a raz, ogromny kryzys i widmo głodu? Odpowiedź jest banalnie prosta, nie trzeba znać całek ani prawa malejącej użyteczności krańcowej żeby zauważyć dlaczego ten sam tort raz starcza, a raz nie.

Rozwój techniczny umożliwia efektywną produkcję pożywienia, schronień, a nawet konsol do gier video. Oczywiście nigdy nie będzie tak, że każdego będzie stać na wszystko, nie każdy może mieć jacht, tym bardziej nie każdy może mieć jacht zacumowany w Monako, jednak podstawowe dobra potrafimy wyprodukować bez większych problemów dla każdego mieszkańca Ziemi. Recesja może być spowodowana suszą, czy atakiem szarańczy, ale od dawna nie mamy w świecie zachodnim recesji związanych z zakłóceniem produkcji. Koronawirus też nie niszczy plonów czy samochodów. Źródłem dzisiejszej recesji jest chciwość jednych i niedola drugich. Niewolnicy egzystują w warunkach walki o każdy oddech, bez żadnej ochrony, chwila bez tlenu i wszyscy się duszą.

Pewien procent niewolników i bez recesji nie dawał rady. Propaganda uczy nas, że to  „leniwe nieroby”. W grupie nierobów może być matka, która zajmuje się niepełnosprawnym dzieckiem 24 godziny na dobę, ale propaganda jest skuteczna i większość powtarza wierszyk propagandowy, że „socjal jest dla nierobów”. Recesja spowodowana koronawirusem będzie ogromna, liczba ludzi potrzebujących pomocy wzrośnie wielokrotnie. Koronawirus nie zje jednak jak stonka możliwosci produkcycjnych, nie zje też bilionowych zobowiązań wobec miliarderów.  Koronawirus zabierze niewolnikom pracę, najpierw tym, którzy pracują w zamkniętych branżach, np turystyce, a potem jak domino posypią się kolejne. Maszyny i fabryki będą stać i czekać, niestety niewolników bez pracy nie będzie na nic stać. Nastąpi wielki moment konfrontacji dla świata. Z jednej strony lisy miliarderzy siedzący na stosach pożywienia. Z drugiej strony miliony głodnych lisów . Co zrobię miliarderzy?

  1.  Czy się wystraszą, poluzują chciwość, podzielą się zrabowanymi skarbami, np przez redukcję długów na wielką skalę?
  2.  Czy też pójdą w zaparte, opłacą jeszcze lepiej swoich klakierów, np Tomasza nomen omen Lisa, żeby szczuli „Komunista” na każdego kto chce pokaże palcem gdzie są ukryte biliony, przekierują złość naiwnych tłumów na imigrantów, na niepełnosprawnych, czyli zrobią znowu to, co robią umiejętnie cały czas?

Zobaczymy.

Ps. Szukałem dobrego obrazku do tekstu i trafiłem na na artykuł w New York Times o wyrzucaniu gigantycznych ilości produktów spożywczych przez producentów z powodu pandemii. Jednocześnie mamy w USA falę bezrobocia i głodu. Do banków żywności ustawiają się gigantyczne kolejki.  System tygodniowych pensji powoduje, że Amerykanie są znacznie mnie wprawni w zabezpieczaniu środków finansowych na dłuższy okres. Chyba nie ma piękniejszej metafory dzisiejszego świata: Pandemia spowodowała jednocześnie, że ludzie są głodni i nie mają, co jeść oraz, że nastąpił niewyobrażalny nadmiar wyprodukowanego pożywienia, które trafia na śmietnik. Kryzys gospodarczy czy kryzys chciwości?

Tu link do arytkułu.

A to nagłówek artykułu jako obrazek do mojego tekstu:

 

 

 

 

 

 

Informacje o arrec

przez wielu uważany za wariata, przez siebie samego za osobę dużo za ostrożną...
Ten wpis został opublikowany w kategorii Pasyjne i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

6 odpowiedzi na „Prosty sposób na brak recesji – skasować długi

  1. franeqblog pisze:

    Myślę, że długi będą ostatecznie skasowane i będzie darmowe jedzenie w zamian za przyjęcie chipa. Coś jak obecny „kredyt społeczny” w Chinach, może też darmowe lokum w „megamiastach”.
    Zatem „lewackie pomysły” są konsekwentnie wdrażane przez miliarderów.
    Nawet Bill Gates „poświęcił” się ostatnio poszukiwaniu szczepionki ratującej ludzkość …

    • arrec pisze:

      Franeq, lewackie pomysły wdrażane przez miliarderów, to jak zakazy zabijania zwierząt wdrażane przez myśliwych. Jest tylko jeden lewacki pomysł jaki może mieć miliarder: rozdać majątek, zostawić sobie 1 milion, czy też 10 milionów na ciężką egzystencję zwyczajnego człowieka, a resztę rozdać.

      Naprawdę nie rozumiem po co mieszać pojęcia. Znaczy rozumiem, że robi to propaganda, żeby mieszać ludziom w głowie. Ale nie rozumiem, czemu tak łatwo ludzie się dają. Nie rozumiem czemu Ty Franek mieszasz pojęcia. Określenia prawo-lewo są po to żeby czytelnie pokazać kierunek, mieszanie tego to celowa dezinformacja. W kwestiach ekonomicznych:

      1. Lewackie pomysły to takie, które wyrównują nierówności
      2. Prawackie pomysły, to takie, które zwiększają nierówności

      I teraz np czy nowy podatek to prawacki czy lewacki pomysł? Odpowiedź: To zależy. Jeśli będzie łupił zwykłych ludzi, po to żeby potem „ratować” majątki oligarchów to jest prawacki, a jesli na odwrót to lewacki.

      Miliarderzy, np nasza Pani Kulczyk raczej nie kombinują w stronę lewacką, czyli „o Bosze, co ja mam zrobić żeby pozbyć się pieniędzy i rozdać je ludziom, próbowałam już wszystkiego”.

  2. franeqblog pisze:

    Prognozuję, że zaczną od wycofania gotówki, a może i zakazu posiadania złota.
    Czy będzie inflacja czy deflacja tego nie wiem.
    Raczej „Klub Rzymski” dopilnuje realizacji każdego lewackiego pomysłu, np. w formie „polityki zerowego wzrostu”.
    Jestem taki szczęśliwy, że tak dobrzy ludzie, tak dobrze o mnie dbają …

  3. franeqblog pisze:

    Ano, widzisz… Źle patrzysz. Próbujesz rozpaczliwie nagiąć rzeczywistość do swoich wyobrażeń. Niestety świat nie jest czarno-biały. Jest pieronsko zagmatwany jak nasze serca. Spójrz głębiej. Nawet myśliwych obowiązują okresy polowań na dany gatunek i zasady selekcji. Podatek łupiący klasę średnią, żeby wspomoc robotników jest pomysłem lewicowym, prawicowym czy bezsensownym?
    Proszę Cię, porzuć postrzeganie stereotypowe. Pisałeś o tym przy „etykietowaniu”. Jest XXI w., a waluty od dawna nie są powiązane z kruszcem ani żadnym majątkiem

  4. adddammm pisze:

    Strasznie to pogmatwałeś z rozdawaniem majątku przez miliarderów. Rozdawanie WŁASNEGO majątku to dobroczynność, może miłosierdzie, zależy od motywacji. Może wynikać z wewnętrznych przekonań lub przyjętej reguły religijnej. Lewicowość to rozdawanie CUDZEGO majątku, np. sąsiada, Kulczyk czy Gatesa. Rozdawanie własnego majątku jest dobre, rozdawanie CUDZEGO złe. Rozumieją to ludzie na całym świecie i dlatego nie lubią komuny. Szczególnie w Polsce

    • arrec pisze:

      addammm, dwa klasyczne argumenty propagandy w jednym komentarzu, „rozdawanie cudzego” i „komunizm”, propaganda sączy ten przekaz z mediów non stop, w każdych wiadomościach, wielkim wysiłkiem utrzymuje ludzi w transie…

      Czy uważasz, że państwo powinno utrzymywać niepełnosprawnych i publiczne drogi?  Czy uważasz, że w ogóle powinno istnieć państwo czy lepiej pełna anarchia? Bo jeśli państwo ma utrzymywać publiczne drogi to musi mieć środki, musimy się na to zrzucić, państwo musi sięgnąć do cudzego, dlaczego Ty płacisz 50% swoich dochodów, a miliarder ucieka do raju podatkowego i nie płaci za drogi nic? A przecież korzysta i korzysta dużo mocniej, np jak ma kilka posiadłości to bardziej absorbuje policję.

      Mówisz, że sięganiem do cudzego byłyby próby nałożenia większych podatków na miliarderów, a czemu nie mówisz, że sięganiem do cudzego są interesy robione z państwem i politykami? np jedna wielka mafijna granda, czyli reprywatyzacja?  Nie zauważasz, że jednym z efektów napadu na państwo, jest, że państwo musi łupić mocniej podatkami Ciebie? Dlaczego nie mówisz, że sięganiem do cudzego są spekulacje na rynkach, wielki kapitał ma psychopatyczną misję „zysk”, a rozchwianie rynków (i pogrążenie wielu osób w niedoli) to najprostsza metoda na szybki zysk. 

      Jestem super daleki od komunizmu. Uważam, że zaradny człowiek powinien mieć możliwość nabyć piękny dom, drogi samochód i mieć bezpieczny zapas kasy na koncie (oczywiście jeśli ma takie materialistyczne marzenia). Ale koncentracja bogactwa, która ma aktualnie miejsce  wykracza poza rozsądek. Liczby są przerażające.  A ludzie zamiast szukać sposobu na naprawę sytuacji powtarzają medialne papkę  „rozdawanie cudzego”, „komunizm”.

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s