Powinienem napisać o Nanga Parbat, każdy czuje obowiązek coś napisać, a ja to nawet przebiegłem ultramaraton i wdrapałem się prawie na 6 tysięcy. Jednak nie napiszę. Nosiło mnie żeby pisać. Co prawda nie o himalaizmie, ale o fenomenie społecznego podniecenia zdarzeniem. Mam swoją teorię. Nuda. Wielka, ogromna, bezbrzeżna, totalna, nieopisana nuda współczesnego życia. Praca, samochód, telewizor. To tak w skrócie, bo temat jest głęboki. Tęsknota za przygodą, wyzwaniem, a nawet za wielkim zagrożeniem. Głęboko, naprawdę głęboko pod skórą, większość, nawet nie wie, co swędzi i dlaczego swędzi. Ciekawie to wyglądało gdy nagle wszyscy zaczęli się drapać. Miałem nie pisać, a piszę, czyli przechodzimy do bohatera odcinka: fake news.
-
Najnowsze komentarze
Najpopularniejsze wpisy i strony
-
Najnowsze wpisy
- Wywiad, który każdy powinien wysłuchać
- Wiara w Kosmiczne Istoty
- Mikroprzygoda
- Trudna kwestia nieruchomości – nie tylko prezesa Orlenu
- Książka i Zin – czyli dwie łapki w górę
- Czy afera ze szczepionkami dla celebrytów może uratować życie Twojej mamie?
- Orlen kupuje gazety czyli o wolnym rynku do Libków
- Katofobia i zabijanie Smerfów
- Mit nieróbstwa – czyli dlaczego wykształciuchy przegrywają wybory
- Wegetarianizm i alkoholizm
Kategorie
- Antyporadnik (118)
- Bez kategorii (11)
- Informacje fałszywe (41)
- Konsumpcjonizm (34)
- Kulturalne (43)
- Pasyjne (78)
Archiwum
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.