Pomagajmy słabszym. Czyli homofobom.

Od dawna chciałem napisać tekst o homoseksualizmie. Moja potrzeba wynikała z buntu wobec złych emocji do drugiego człowieka. Złych emocji spowodowanych tym, że ten drugi człowiek jest odrobinę inny. Chciałem napisać, że najlepszym lekarstwem na te złe emocje jest przyjaciel lub członek rodziny. Wystarczy wyobrazić się, że homoseksualistą okazuje się być twoja córka, syn, siostra czy brat. Wystarczy wyobrazić sobie, że dalej jest to ta sama fantastyczna osoba, że śmieje się zbyt głośno, że płacze na filmach, że lubi piec ciastka, z tą tylko różnicą, że tworzy związek z kimś tej samej płci. Chciałem też zastanowić się, skąd się biorą takie złe emocje. Czy winna jest kultura, religia, czy prawdziwa jest teza, że najwięcej problemów z akceptacją mają ci, co skrywają swoją prawdziwą seksualność. Na zasadzie osoby na diecie „weźcie te ciasto ze stołu, bo mnie kusi i nie mogę wytrzymać”. Nic jednak takiego nie napisałem. Nie miałem do kogo tego pisać. Z minimalnymi wyjątkami nie ma w moim środowisku osób, które by miały średniowieczne zabobony. I tu nagle mnie olśniło.

Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 22 Komentarze

przestańmy wierzyć w arbeit

W wieku 35 lat po raz pierwszy odwiedziłem Auschwitz.  I to tylko dlatego, że miałem gościa z zagranicy, który chciał Auschwitz zobaczyć. Ciekawe,  że ludzie z całego świata  lecą tysiące kilometrów żeby zrozumieć to miejsce,  a pewne typy z Polski mają to pod nosem i nie próbują. Auschwitz to wielki emocje.  Chcę dzisiaj napisać tylko o skrawku tych emocji. O bramie.

Czytaj dalej

Opublikowano Antyporadnik | Otagowano , , | 19 Komentarzy

Która godzina? Moje serce

Dzisiaj lekko, bez wysiłku i w nawiązaniu do poprzedniego tekstu. Piosenka o lubieniu. Piosenka znana i lubiana, po hiszpańsku, co znaczy, że wielu ludzi mało zdolnych językowo (w tym ja) nie wie o co chodzi. Z tym, że ja już wiem, ponieważ sprawdziłem. I mi się to bardzo podoba.  Pod refrenem podpisuje się każdą komórką. Leci to mniej więcej tak:

Co będę robił? Nie wiem
Co będę robił? Naprawdę nie wiem
Co będę robił? Nie mam pojęcia
Która godzina? Moje serce

Zwrotki to wyliczanka, lubię coś, lubię ciebie, np:

Lubię samoloty, lubię ciebie
Lubię podróżować, lubię ciebie
Lubię poranek, lubię ciebie
Lubię wiatr, lubię ciebie
Lubię marzyć, lubię ciebie
Lubię morze, lubię ciebie

Ciekawe czy ktoś kojarzy co to za utwór, rozwiązanie TUTAJ

gitar

Opublikowano Kulturalne | Otagowano | 3 Komentarze

o… N I E L U B I E N I U

Lubimy pielęgnować swoje nielubienia. Nielubienie to bardzo wyrazisty akt samostanowienia. Jestem taki i owaki, ponieważ nie lubię tego i owego. Wystarczy zaobserwować  z jaką mową ciała ludzie mówią o takich zwykłych, codziennych nielubieniach. Są w tym emocje, zaangażowanie i nawet coś  na kształt dumy. Nie lubię truskawek, nie lubię zimy, nie lubię wystygniętego jedzenia,  nie lubię głośnych ludzi. Wypowiedź o nielubieniu to najczęściej samozachwyt: „och jaki jestem wyjątkowy”.

Czytaj dalej

Opublikowano Informacje fałszywe | Otagowano , | 11 Komentarzy

Prośba o tłumaczenie

Trafiłem na ciekawe przysłowie Zen. O wiedzy i o mądrości. Wiedza jest prosta do zdefiniowania. Wiedza to po prostu Wikipedia. Ale czym jest mądrość? Przysłowie, które znalazłem definiuje mądrość w bardzo minimalistyczny sposób  – dlatego bardzo mi się spodobało! Przysłowie znalazłem po angielsku i postanowiłem przetłumaczyć na polski. No i mi to nie idzie. Nie mam pomysłu jak krótko, zgrabnie oddać sens. Może ktoś pomoże?

Oto wersja angielska:

Knowledge is learning something new every day.
Wisdom is letting go of something every day.

A tu też grafika z angielską wersją jaką sobie ulepiłem:

wisdom

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano , , | 35 Komentarzy

O obraźliwych zdaniach, o treningu ze słabszym partnerem i o wytyczaniu nowych dróg

To miała być odpowiedź na komentarz do tekstu o wodzie. Jednak się rozpisałem i pomyślałem,  ze zrobię z tego nowy tekst.  Najpierw komentarz, autorstwa „r” w całości:

przeczytalem dzis sporo wpisow z tej witryny; autor lubi obrazac czytelnikow, ktorzy nie podzielaja jego pogladow – niesie to za soba – (nie wiem czy zaplanowany skutek) – komentarze – co cieszy, bo z wielu dyskusji mozna sporo wyniesc

co do mojego komentarza tego wpisu – z 10 lat nie ogladam TV, kupuje wode w butelkach  – wylacznie wysokomineralizowana  powyzej 2000 mg  (do 4k) mineralow / litr i to nie kwestia ” tylko i wyłącznie mało wyćwiczonego w myśleniu mózgu” 

prosze mi nie mowic ze jestem glupi – faktycznie za takich mozna uznac jednostki kupujace wode zywiec za 2zl …. ktora nie jest mineralna, a zrodlana i ma do 250 mg mineralow / litr i faktycznie lepiej pic wode z kranu, niz placic za podobna w butelkach – choc ta butelkowa jest obarczona mniejszym ryzykiem rozwolnienia – ktore to jeden z autorow komentarza przezyl 😉

pozdrawiam serdecznie

Czytaj dalej

Opublikowano Informacje fałszywe | Otagowano , , , , | 29 Komentarzy

Cały dzień bym biddy, biddy bum

Bardzo dawno temu przeglądałem pismo propgandowe prawicy. Znajdowała się tam specyficzna rubryka, coś na kształt negatywnych nagród za promowanie treści lewicowych. Taką nagrodę dostał wtedy film Titanic (to było naprawdę dawno temu). Autor rubryki zuważył, że Titanic przedstawia świat, w którym ludzie podróżujący trzecią klasą są mili, sympatyczni i życzliwi, a ludzie z pierwszej klasy, z pewnymi wyjątkami, to mało sympatyczne gbury. Kontrast najbardziej było widać podczas zabawy. W trzeciej klasie tańce na stołach, dzika, wibrująca radość życia, a w pierwszej nudne rytuały i dyskusje o cenie ropy. Zastanawiają mnie dwie rzeczy, na ile prawdziwy jest taki obraz, i dlaczego jest tak często promowany w kulturze.

Czytaj dalej

Opublikowano Antyporadnik | Otagowano , , , , | 5 Komentarzy

Czy wypada mówić o modzie w połączeniu z etyką?

To będzie kolejny wpis z okolic wege, jednak proszę zachować spokój, będzie krótko i prawie bez słowa o wege. Będzie o kwestii mody na wegetarianizm tudzież weganizm. Słowa „moda” używa w tym wypadku sporo osób, na przykład pani z „Dzień Dobry TVN” (nie pamiętam nazwiska, wkleję link poniżej) w rozmowie z Patrikiem Baboumian, strongmenem i weganinem.
Czytaj dalej

Opublikowano Antyporadnik | Otagowano , | 6 Komentarzy

Wierzący. Ateista. Agnostyk.

Na środku rynku w małym miasteczku staje obcy człowiek i czeka.  Ma zamiar wygłosić ważne przemówienie.  Po chwili zbiera się tłum ciekawskich, jest tu właściwie całe miasteczko. Nagle człowiek wydaje z siebie głośny krzyk: „Uważam, że…”. Po czym zapada cisza. Wszyscy słuchają w skupieniu.

Czytaj dalej

Opublikowano Antyporadnik | Otagowano , , | 24 Komentarze

Nie ma biedy bez bogactwa

Słyszałem jak pewien ksiądz narzekał, że Chrześcijaństwo zbytnio gloryfikuję biedę. Dodał, że chciałby zmienić ten stereotyp i najchętniej założyłby stowarzyszenie „Bogaty Chrześcijanin”. Mówił o bogactwie w sensie finansowym. Podobne fantasmagorie wygłasza wielu polityków. Streścić to można tak:  gdy będę dzierżył ster władzy to wszyscy będą bogaci i nikt nie będzie biedny. Tymczasem jeden i jedyny sposób na likwidację biedy to likwidacja bogactwa.

Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano , | 30 Komentarzy