Trafiłem na ciekawe przysłowie Zen. O wiedzy i o mądrości. Wiedza jest prosta do zdefiniowania. Wiedza to po prostu Wikipedia. Ale czym jest mądrość? Przysłowie, które znalazłem definiuje mądrość w bardzo minimalistyczny sposób – dlatego bardzo mi się spodobało! Przysłowie znalazłem po angielsku i postanowiłem przetłumaczyć na polski. No i mi to nie idzie. Nie mam pomysłu jak krótko, zgrabnie oddać sens. Może ktoś pomoże?
Oto wersja angielska:
Knowledge is learning something new every day.
Wisdom is letting go of something every day.
A tu też grafika z angielską wersją jaką sobie ulepiłem:
Ha, trudne zadanie! Może tak: „Wiedza to codzienne zdobywanie. Mądrość to codzienne uwalnianie.”?
Może w ten sposób?: „Wiedza, to uczenie się czegoś każdego dnia. Mądrość, to codzienne uwalnianie się od czegoś.” 🙂
Ależ Arek koany zapodajesz w tą gorącą kanikułę… A serio – wielkie dzięki! Zdanie genialne. Początkowo nawet wydawało się łatwe do przetłumaczenia. Nic bardziej mylnego. Moja niezdarna próba poniżej. Daleka od ideału, bardziej ku inspiracji i jako wkład w proces. Liczę na to samo. Może wspólnymi siłami uda nam się oddać jego elegancję i prostotę.
Aby posiąść wiedzę ucz się czegoś każdego dnia,
Aby posiąść mądrość pozbywaj się czegoś każdego dnia.
wiesz co … jakoś mi się … ale może to moje MISIE … z moją znikomą znajomością tamtej kultury … „Wiedza to poznanie czegoś nowego, Mądrość to zapominanie codziennie” … takie MISIE 🙂 pozdrawiam 🙂
” Wiedza zdobywanie czegoś każdego dnia, mądrość poszukiwanie czegoś każdego dnia „
A ja tak trochę przewrotnie i nie dosłownie, aczkolwiek krótko:
„Wiedza to nauka, mądrość to zapomnienie”.
Pozdrawiam i dzień dobry, bo to mój pierwszy tutaj komentarz 🙂
Hej. ja bym tak zinterpretował: “Wiedza, to uczenie się czegoś każdego dnia. Mądrość, to korzystanie z tej nauki każdego dnia.”
Witaj Arrec, Witajcie Wszyscy!
Dobre! Let go dla mnie to zgoda na dzień, zgoda na tą konkretną chwilę i na to co ze sobą niesie. Czasem oznacza to odpuszczenie sobie tej jednej rzeczy, czasem zapomnienie o jednej starej „mądrości”, która teraz nadaje się właśnie do puszczenia w cudzysłów.
hmm.
Knowledge is learning something new every day.
Wisdom is letting go of something every day.
Wiedza to uczyć się jednej nowej rzeczy każdego dnia
Mądrość to zostawić jedną rzecz każdego dnia
tak przy okazji kapitalnie uzupełnia to rozmowę, którą ostatnio odbyłem:
zapraszam do lektury: http://ponocy.blogspot.de/2013/08/mysle-wiec-mnie-nie-ma-sic.html
i dalej: http://ponocy.blogspot.de/2013/08/witaj-w-swiecie-scatmana.html
Arrec, czujesz się Scatmanem??
Ja, coraz bardziej TAK
pozdrawiam,
Michał
Wiedza to wchlanianie.
Madrosc to wyproznianie.
(Codziennie. Inaczej glodowkavslewatywa)
🙂 Genialne !!!
Raczej wulgarne!
Ciekawe, bo nie uzylam zadnego wulgarnego slowa 🙂 Kobat-Zinn napisal, ze „letting go” nalezy rozumiec doslownie, czyli „puszczanie” nalezy rozumiec doslownie. A z czym sie dobitnie kojarzy slowo „puszczanie” w jezyku polskim? No wlasnie …, wiec za pomoca terminu i procesu fizjiologicznego mozna oddac, bez zbytniego filozofowania, sens tego przyslowia. A oto przeciez chodzi w zen, ma byc tak oczywiste jak walniecie kijem w leb:)
Dla mnie genialne tłumaczenie 🙂
Knowledge is learning something new every day.
Wisdom is letting go of something every day.
Wiedza to codzienne uczenie się
Mądrość to codzienne zapominanie
O, ta wersja jest świetna, moim zdaniem!
Byłem ciekawy czy ktoś spróbuje! A tu tyle! I tak różnorodnie! Dostałem też jedną propozycję na prywatną skrzynkę:
Mieć wiedzę to uczyć się codziennie czegoś nowego.
Mieć mądrość to umieć codziennie z czegoś rezygnować.
jak do tej pory moja ulubiona wersja :o)
Wiedza to uczenie się czegoś nowego każdego dnia, madrość to oduczanie się tego co już wyuczone.
„Letting go” to pojęcie z filozofii buddyjskiej. Jon Kabat-Zinn wyjaśnia je w jednym rozdzialiku swojej książki „Gdziekolwiek jesteś bądź” tł. Henryk Smagacz. Cytat długi, ale może coś wyjaśni, bo przetłumaczyć króciutko nie umiem:
„Puszczanie należy rozumieć dosłownie. To zachęta, by przestać lgnąć do czegokolwiek — czy będzie to idea, rzecz, zdarzenie, jakiś szczególny moment, pogląd czy pragnienie. To świadome postanowienie, by poddać się z pełną akceptacją strumieniowi obecnych chwil, zgodnie z tym, jak się rozwijają. Puścić — to znaczy przestać wymuszać, opierać się albo zmagać. W zamian otrzymujemy coś potężniejszego i zdrowszego, co powstaje z pozwolenia, by rzeczy były tak, jak są. Nie pozwalamy, by usidliło nas pragnienie rzeczy albo odrzucanie ich, lepkość pragnień, chęci i niechęci. To tak, jakbyś pozwolił otworzyć się swojej dłoni, żeby puściła coś, czego się trzymała.
Ale usidla nas nie tylko lepkość pragnień związanych z wydarzeniami zewnętrznymi. Czepiać się można nie tylko rękami. Lgniemy również umysłem. Sami siebie wciągamy w grzęzawisko, ponieważ trzymamy się, często kurczowo, ciasnych poglądów, egocentrycznych nadziei i pragnień. Puszczanie w istocie oznacza, że postanawiamy być przezroczyści dla ogromnej siły naszych upodobań i uprzedzeń, a także dla nieświadomości, która popycha nas do lgnięcia do nich. Aby stać się przezroczystymi, musimy pozwolić, by lęki i niepewność wyczerpały się w polu pełnej świadomości.
Puszczenie możliwe jest tylko wówczas, gdy uświadomimy sobie i zaakceptujemy fakt, że ugrzęźliśmy, gdy pozwolimy sobie dostrzec soczewki, które wsuwamy zupełnie bezwiednie pomiędzy obserwatora i obserwowany obiekt, soczewki, które filtrują i zabarwiają, wykrzywiają i kształtują nasze widzenie. Możemy otworzyć się w tych trudnych chwilach, szczególnie, jeśli potrafimy uświadomić sobie, że szukając własnej korzyści uwikłaliśmy się albo w dążenie i lgnięcie, albo w potępianie i odrzucanie.”
„Jeśli spotkasz Buddę, zabij go”.
„Jeśli spotkasz przysłowie buddyjskie, zabij je”.
Franek, a może tak:
Wiedza to zapamiętywanie napotkanych buddyjskich przysłów
Mądrość to zabijanie napotkanych buddyjskich przysłów
A oswiecenie?
Egoistko pomysl-
Nawet jak siegniemy do duchowosci, ktora mocno abstrahuje od materii, to i tak jestesmy uwarunkowani dobrami materialnymi, poniewaz w swiecie funkcjonuje wciaz i dobrze sie ma paradygmat transakcji. I zeby niepopadac w niedostatek musimy miec swiadomosc jak to w swoim zyciu rozwiazac. Czyli kwestia pieniadza i swiadomosci pienieznej jest o niebo wazniejsza, niz zaslanianie jej kwestiami duchowosci, ktora nie wlasciwie zrozumiana lub podana przez autorytety, odcina ludzi od spraw ekonomii na ktora w swoich srodowiskach lokalnych moga miec sami wplyw, chociazby pomysl waluty lokalnej.
Czyli wiedze o pieniadzu jako uczciwym srodku wymiany (tak zaczac o nim mowic!) nalazaloby rozszerzac i mowic o tym. Czemu nie ma nauk o uczciwym pieniadzu w tv, o poszukiwaniu harmonii z tym zwiazenej? Pieniadz przeciez to jest cos, Taki mechanizm, co wymaga rozumienia od podstaw, moze nawet wiecej przez to swiat by zyskal, niz na rozumieniu koanow. ja wlasnie poszukuje takiej praktycznej wiedzy. Jesli nie rozumiemy pieniadza, ktos w tv ustawia sie w roli eksperta, ktory nakresla matrixowa prawde dla wszystkich. Wiec rozwiazaniem nie jest minimalizm jako minimalizowanie konsumpcji, tylko uczciwy pieniadz w praktyce i obiegu, wlasciwe dzialania pieniezne, dzialania lokalne.
I tak oto wahadło historii, wahnęło się w Tobie, moja droga Egusiu – najpierw idealizm, a po nim materializm: po Heglu, Feurebach i Marks, po Wundtcie, Freud, itd. …
Przyznam Ci się, że porzuciłem buddyzm dla taoizmu, dlatego nie jestem dobrym partnerem w tej dyskusji.
A zapomniales co to integracja, takie czasy, ze trzeba ogarniac cale Spektrum i przekraczac nawet. No chyba, ze ktos ma ciasno pod sufitem 🙂 Po prostu interesuje mnie handel wymienny oraz alternatywy rozne i chetnie powymieniam moje dobra:)
Nie kuś, wariatko 🙂
Bede kusic : metapoznanie systemu – film Overdose
Wiedzą jest uczenie się codziennie czegoś nowego,
Mądrością jest pozwolić temu odejść
lub
Wiedza to codzienna nauka,
Mądrość to pozwolić jej odejść
Pierwszy raz spotkałam się z tym cytatem właśnie w wersji polskiej i brzmiał
„Dla zdobycia wiedzy codziennie coś dodawaj,
dla zdobycia mądrości – codziennie odejmuj” – pewnie dlatego że ta oczywista prawda właśnie w tych słowach do mnie trafiła najbardziej lubię to tłumaczenie:)
Wiedza wymaga zdobywania codziennie czegoś nowego, mądrość pozwala coś codziennie odpuścić.
Przepraszam, ale ojczyzną Zen nie jest Wielka Brytania, czy Stany Zjednoczone, więc tak naprawdę prosi Pan o przetłumaczenie tłumaczenia, które może nieco zniekształcać przysłowie. Zamiast zastanawiać się, co znaczy „letting off”, właściwiej (choć może i trudniej) będzie dotrzeć do oryginału. 🙂
Miało być oczywiście „letting go” 🙂
Mnie letting go kojarzy się znowu z odpuszczaniem czegoś.
Wiedza to uczenie się czegoś nowego każdego dnia, mądrość to odpuszczanie czegoś.
Chcesz zdobyć wiedzę? codziennie ucz się czegoś nowego. Chcesz zdobyć mądrość? codziennie coś odpuszczaj.