Niech tylko zdobędę ten VCR

Nie tak dawno temu w himalajskim królestwie Bhutanu społecznym wyznacznikiem szczęścia i prestiżu był VCR. Ktoś pamięta co to jest VCR? „Video Casette Recorder”. U nas bardziej popularna nazwa to po prostu „video”. Istnieje wiele powodów dlaczego video zrobiło oszałamiającą karierę w tym małym państwie. Nas, mieszkańców nowoczesnego kraju, zapewne śmieszy naiwność ludzi, którzy uwierzyli, że takie archaiczne urządzenie może być niewyczerpanym źródłem szczęścia. „Na szczęście” Bhutańczycy ostatnio zmądrzeli. Dzisiaj już nikt nie wierzy w magiczne właściwości VCR. Teraz odkryli prawdziwe źródło szczęścia… Toyotę Land Cruiser!

Tak, tak, nabijam się. Ale z Bhutańczykami to prawdziwa historia. Mało tego, jestem pewien, że większość z nas jest głęboko przekonana, że pomysł, że VCR daje szczęście, był błędem (no bo przecież wiadomo, że nie daje), natomiast ta sama teoria z Toyotą Land Cruiser w roli głównej ma sens. Znam wiele osób, które otwarcie przyznałyby, że gdyby było ich stać na nowiutką terenową Toyotę to byłyby bardzo szczęśliwe.

Czy jest możliwe, że teoria Toyotą stanie się tak samo śmieszna jak ta z video? Jest. A nawet jest to po prostu pewne. Wszystkie takie teorie stają się śmieszne. Ale zamiast refleksji pojawia się wiara w kolejne „coś”. Ta wiara jest wręcz fanatyczna. Badania zrobione w USA pokazują, że statystyczny Amerykanin jest pewny, że gdyby zarabiał raptem 20% więcej to miałby szczęśliwe, radosne i beztroskie życie. Serio. Ile minut na refleksje potrzeba na banalne odkrycie, że to zawsze będzie tylko „20%”, ale zawsze „kolejne 20%”. Niczym kij z marchewką przymocowany do pleców.

Skąd się bierze ta naiwność? Dlaczego człowiek, który rozczarował się VCR jest teraz gotów gonić Toyotę Land Cruiser? Ile potrzeba takich rozczarowań aby odkryć, że szczęścia nie ma gdzieś tam na zewnątrz, w jakiś urządzeniach czy cyferkach na przelewie. Dlaczego ludzie uparcie pielęgnują przekonanie, że należy szukać na zewnątrz? Dlaczego tak się boją szperania w środku? Bo to trudniejsze? Bo to niebezpieczne?

Informacje o arrec

przez wielu uważany za wariata, przez siebie samego za osobę dużo za ostrożną...
Ten wpis został opublikowany w kategorii Antyporadnik i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „Niech tylko zdobędę ten VCR

  1. Mops Didek pisze:

    Ja teraz zbieram na 52 cale. W domu ma 42 ale, że mam mały pokój, a telewizor stoi jakieś 1,5 metra od kanapy to trochę mi się wzrok popsuł, Może jak już kupię 52 to będzie lepiej. Oby

  2. OlaG pisze:

    Mopsie D. cóż za archaiczne podejście – nie zbieraj tylko weź na kredyt tak jak wszyscy! :oD

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s