Będę tu pisał o tym jak odkrywamy i realizujemy pasje w naszym życiu. Jakie mam do tego umocowanie? Żadne. Nie jestem ani ekspertem teoretycznym ani ekspertem praktycznym. Coś tam próbuje. Ot tyle. I aż tyle.
Może na początek o tym skąd ten versus. Dlaczego nie pisać po prostu o pasjach, dlaczego konfrontować to z pracą. Otóż versus wziął się z życia. Z mojego życia. W marcu ruszam na małą wyprawę do Afryki. Moment na to jest nieodpowiedni. Zawsze byłby nieodpowiedni. Pewien człowiek bardzo się na ten mój moment obruszył. Ciekawe jest to, że sam w identycznym momencie życiowym też wyjechał i to nie na 2 tygodnie, ale znacznie dłużej. Dlaczego jego wyjazd był usprawiedliwiony a mój nie jest? Powodem jego wyjazdu była praca, mojego jest pasja.
To jeszcze nie koniec. Opowiedziałem tą historię dwóm osobom. Obie uznały za oczywistość, że taki wyjazd jest całkowicie usprawiedliwiony z powodu pracy i niepoważny z powodu pasji.
Nie trzeba robić eksperymentów żeby udowodnić, że wszyscy twierdzą, że człowiek powinien mieć pasje i je realizować. Większość nawet powie, że pasje są ważniejsze niż praca. Teoretycznie. W praktyce ludzie usprawiedliwiają wszystko co jest robione dla paru złotych i negują wszystko co jest robione dla czystej radości.
Smutne to czasy gdy życie ma takie priorytety. Na szczęście nie musimy żyć jak większość.
Świetny blog! Tak trzymać!
Skąd bierzesz tematy? Przemyślenia własne, inspiracje od innych autorów?
oh jak mi się podoba to co tu zostało napisane